wtorek, 31 stycznia 2017

Nowy rok, nowe włosy, nowa ja

Tak, tak, wiem że kończy się styczeń, a ja tu wyskakuję z Nowym Rokiem, o którym dawno już zapomnieliście. Ja zapomniałam na pewno i mam wrażenie, że od początku stycznia minął nie miesiąc, a pół roku. Publikuję jednak ten wpis jeszcze w styczniu, więc uznajmy (proszę!), że nie jestem aż tak bardzo do tyłu!